- Szczęść Boże. Jest ksiądz głównym redaktorem parafialnej gazetki, jak to jest?
- Witam wszystkich czytelników. Tak, przypadło mi to w udziale w sierpniu 2006 r., kiedy zostałem wikariuszem naszej parafii i zajmuję się gazetką do dnia dzisiejszego.

- Oprócz redagowania parafialnego pisma zajmuje się ksiądz administrowaniem strony internetowej www.nspjkluczborkpl - czy wystarcza na wszystko czasu? Przecież są jeszcze obowiązki wikarego…
- Dobre pytanie, czy jest na to wszystko czas. Powiem, że czasu po prostu musi starczyć, aby gazetka mogła dotrzeć do czytelników w danym terminie. Podobnie jest z portalem internetowym naszej parafii - w tych funkcjach bardzo ważna jest systematyczność, bez której trudno byłoby połączyć te wszystkie obowiązki.

- Gazetkę tworzą również parafianie, jak wygląda współpraca? Każdy może pisać?
- Oczywiście, że redaktor nie może być sam w powstawaniu tak obszernego pisma, którym niewątpliwie jest nasza gazetka. Bez zespołu byłoby dosyć trudno wszystkiemu podołać; zespół jest więc niezbędny. Spoglądając na miniony czas, mogę stwierdzić, iż współpraca z poszczególnymi osobami - autorami tekstów - układa się bardzo dobrze. Istnieją już pewne wypracowane przez poprzedników formy pracy, takie jak zbieranie materiałów czy tematy tekstów. Ogromne pole do popisu ma dzisiaj internet, który umożliwia szybki kontakt, przesłanie jakiegoś materiału czy zmianę treści danego artykułu. W naszej redakcji mile widziani są również nowi autorzy, gdyż nie zamykamy się w kręgu obecnej redakcji.

- Zbieranie artykułów i zdjęć do „Twojego Serca” zajmuje dużo czasu?
- Tak, a nawet bardzo dużo. Ponieważ zamykając jeden numer otwiera się już w tym momencie drugi, i tak cały czas W redagowaniu gazetki trzeba zbierać na bieżąco wszystkie wydarzenia z życia parafii, diecezji i Kościoła. Każdy numer jest wtedy niepowtarzalny, oryginalny... Gazetka, zanim trafi do drukarni, musi być tydzień wcześniej złożona i sprawdzona.

- Niedawno wyszedł kolejny numer gazetki, która budzi duże zainteresowanie wśród naszej parafialnej wspólnoty. Cieszy to księdza jako głównego redaktora?
- Tak, sprawia mi wiele radości i satysfakcji, że ta praca całego zespołu nie idzie na marne. Doświadczenie pokazuje, że istnieje spore zainteresowanie „nowinkami” z parafialnego podwórka.Stali czytelnicy kupując gazetkę żyją w ten sposób swoją parafią.

- Jest coś, co chciałby ksiądz zmienić w przyszłych wydaniach „Twojego Serca”?
- Właściwie to w każdym numerze widać jakieś drobne zmiany, ale takiej całkiem poważnej - jak na razie - nie planuję. Zresztą czas pokaże jak będzie.

- Kiedy ukaże się kolejny numer?
- Będzie to wydanie wielkanocne, drugie w tym roku.

- Czego życzyć całej redakcji gazetki?
- Myślę, że wytrwałości i dobrych pomysłów na przyszłość.

- Tego życzę z całego serca i dziękuję za rozmowę.
- Dziękuję bardzo. Przy tej okazji całej redakcji serdecznie dziękuję i „Bóg zapłać” za zaangażowanie we współredagowaniu parafialnej gazetki, abyśmy nie ustali w tym pięknym dziele. Szczególnie dziękuję panu Andrzejowi Pośpiech, grafikowi, który okolicznościowo projektuje dla nas okładkę oraz służy zawsze pomocą, a także Drukarni ANTYKWA na czele z panem Leszkiem Krupa, który drukuje wszystkie egzemplarze, jest zawsze do dyspozycji.

P.S. Gazetkę można sobie też pobrać na naszej stronie internetowej w specjalnym pliku pdf.

Rozmawiali:
Beata Baczyńska
ks. Adam Jankowski

Kluczbork, 16.03.2010 r.