... Uczę się języków. Cały czas coś się dzieje, bo Siostry Misjonarki Miłości przygotowują tutaj obiady dla 70 bezdomnych, więc trzeba stale po coś jeździć, za to jedzenia mamy pod dostatkiem.
Obsługujemy 4 kościoły, z których w każdym coś trzeba naprawiać. Nasz bazowy oraz plebania jest w bardzo dobrym stanie, bo wybudowany 8 lat temu, więc na warunki rosyjskie mamy wielki komfort.
Śniegu tu jest bardzo dużo, czasem nie sposób go opanować.
Byliśmy także na rybałce na morju. Zamarznięte morze Ochockie. Idzie się pieszo kilometr, potem wierci się otwór na 1,5 m głębokości i łowi ryby. Udało mi się nawet jedną złowić. Fajna sprawa.
Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie!
Szczęść Boże.
Ks. Darek